Zdarza się, że gdy serwisant wchodzi do sklepu, by zrobić przegląd kasy fiskalnej, słyszy komentarz: Przyszedł krwiopijca... Niestety w opinii podatnika ta czynność, jest określana jako: nic nie zrobił a pieniądze wziął. Od strony serwisu inaczej to oczywiście wygląda. Koszt przeglądu to nie tylko fizyczny moment odwiedzenia sklepu i sprawdzenia kasy. Faktycznie jest to koszt utrzymania serwisu, odbycia szkolenia i odnowienia uprawnień w serwisie centralnym, podzielony na liczbę kas. I z tej wyliczanki wynika, że sam serwis, bez sprzedaży nowych urządzeń, nie ma szans na przetrwanie.
By wilk był syty i owca cała wymyśliliśmy Program Partnerski, który daje możliwość gratisowego przeglądu rocznego w zamian za co najmniej dwa skuteczne polecenia. Koszty utrzymania serwisu pokrywamy wówczas z marży z sprzedaży urządzeń. Zatem drogi kliencie, zamiast złorzeczyć na wysokie koszty rozejrzyj się, kto w Twoim otoczeniu będzie wkrótce musiał zadowolić fiskusa i kupić/wymienić kasę?
« poprzednia | następna » |
---|
Komentarze
A przegląd techniczny to kolejne 150-250 zł + koszty naprawy. Booosko!